Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu zapewnienia maksymalnej wygody w korzystaniu z naszego serwisu. Czy wyrażasz na to zgodę?

Efekt „tapety akustycznej” w audiomarketingu

Tapeta kojarzy się z wystrojem wnętrz lub z obrazkiem na ekranie komputera czy telefonu. Czy istnieje tapeta słuchowa? Na czym polega efekt „tapety akustycznej” i dlaczego jest wykorzystywany w audiomarketingu?

Kiedy muzyka to tylko tło

Przypomnij sobie ostatnie zakupy w centrum handlowym. Czy udało Ci się coś kupić? Jeśli tak, to spróbuj odpowiedzieć na pytanie, jaka muzyka rozbrzmiewała wtedy w sklepie.

Pewnie większość z Was odpowie, że nawet nie przypomina sobie, czy w miejscu sprzedaży w ogóle była jakakolwiek muzyka. Niektórzy z Was stwierdzą, że „coś leciało”, ale kompletnie nie będą pamiętać tytułu, wykonawcy, a nawet gatunku. Czy to zaskakujące?

Raczej nie, ponieważ wizyta w centrum handlowym nie jest wyjściem do filharmonii, gdzie z założenia słuchacz ma odbierać muzykę aktywnie i w skupieniu. Nie jest to również sytuacja, kiedy w zaciszu domowym albo w drodze do pracy słuchamy najnowszej płyty naszego ulubionego zespołu. Audiomarketing to zupełnie inny kontekst, w jakim mamy do czynienia z muzyką.

Uwaga (słuchowa) konsumenta

Odbiór muzyki w miejscu sprzedaży jest specyficznym rodzajem kontaktu słuchacza z muzyką. Podczas zakupów z założenia nie koncentrujemy się na muzyce, a nasza uwaga jest rozproszona. Wszystkie zmysły pracują pełną parą, ponieważ zewsząd bombarduje nas ogromna liczba bodźców: wizualnych, słuchowych, zapachowych i dotykowych.

Ale to nie wszystko, ponieważ w miejscu sprzedaży to nadawca celowo narzuca odbiorcy muzykę. Muzyka nie jest więc neutralnym, przypadkowym tłem do robienia zakupów, ale narzędziem wywierania wpływu w ramach strategii audiomarketingu.

Efekt „tapety akustycznej” w służbie audiomarketingu

Skuteczność audiomarketingu ma związek z efektem „tapety akustycznej”. To sytuacja, w której muzyka lokuje się na peryferiach uwagi słuchowej odbiorcy. Jest przetwarzana w sposób płytki i powierzchowny.

Muzyka staje się bodźcem ukrytym. Przekracza próg świadomego spostrzegania, ale jednocześnie pozostaje poza centrum uwagi. Nie jest to jednak prawnie zakazany bodziec podprogowy, dlatego tak chętnie muzyka jest wprowadzana do współczesnych przestrzeni komercyjnych.

Autorka: Sylwia Makomaska

 

#psychologiamuzyki #musicpsychology #marketingsensoryczny #sensorymarketing #audiomarketing #marketing

 


W Strefie Psychologii Muzyki dowiesz się, jak muzyka (tła) wpływa na konsumenta w miejscu sprzedaży. W kolejnych publikacjach wyjaśniamy, jakie zabiegi są stosowane w audiomarketingu oraz tłumaczymy, dlaczego muzyka (tła) może wywoływać również negatywne emocje.

Zobacz też: Jak działa audiomarketing

Więcej informacji:
 
marek-piwnicki-Jb3YsmniwJ4-unsplash